Szablon stworzony przez Arianę dla Wioski Szablonów | Technologia Blogger | X X X

15.9.17

NIE BÓJ SIĘ CHODZENIA PO MORZU


Rok szkolny dopiero się zaczął, a ja już nie byłam dwa dni w szkole. Wytłumaczenie / zwierzenie w nieco dalszej części tekstu. Pytaliście często na snapchacie, na który profil w liceum się wybieram. Dostałam się do liceum o wysokim poziomie na profil z rozszerzą matematyką i fizyką. Co ja robię w tej klasie? Codziennie zadaję sobie to pytanie. Nawet moich znajomych z gimnazjum to dziwi. Dlaczego nie byłam w szkole? Otóż tu się już sprawa komplikuje. Jeśli jesteście wiernymi czytelnikami, raczej chcielibyście wiedzieć, co się ze mną dzieje. W środę wieczorem miałam operowaną stopę. Odwlekałam to w sumie rok. Panicznie boję się igieł i całego sprzętu tego typu. Nawet przed pobieraniem krwi odczuwam stres, a co dopiero przy takim zabiegu. Kiedy zobaczyłam strzykawkę ze znieczuleniem, rozpłakałam się i chciałam przerwać. Na szczęście mam to wszystko już za sobą i operacja się udała. Chirurg założył mi dwie szwy. Mam problem z chodzeniem i tata niósł mnie na rękach, przez wszystkie korytarze szpitala, aż do auta. Po domu chodzę z kulą i przez nadchodzący tydzień będę musiała wziąć swoją trzecią nogę do szkoły.  Na jakieś trzy miesiące mam zwolnienie z wychowania fizycznego, jednak nie wiem, czy to jest powód do radości. Wolałabym mieć więcej ruchu. Hmm... ciekawe, czy ktoś mnie zdepta na korytarzu. Dwa piętra dla mnie w takiej sytuacji będą wyzwaniem. Cytując ks. Jana Twardowskiego: ,,Nie bój się chodzenia po morzu". Uważam, że jego słowa pasują do mojej sytuacji i powinnam się ich trzymać. To motto liceum, do którego uczęszczam. Wcześniej ledwo się przeciskałam, a jak będzie teraz? Ciężki czas przede mną. Życzcie mi powodzenia. Mieliście kiedyś coś operowane? Także boicie się takich rzeczy? Jak jest w Waszej szkole? Przetrwałabym tam z kulą? Dziękuję wszystkim osobom, które mnie wspierały i robią to nadal 💓