Dobre pytanie prawda? Wszyscy Wam mówią nam, że jesteśmy chude, czyli rodzice, znajomi, chłopak, czy też nauczyciele. A my co? Zazwyczaj nie zgadzamy się z opinią innych. Uważamy, iż przydałoby się zrzucić kilka zbędnych kilogramów. Czym to jest spowodowane? Są osoby, które mają zamiar ćwiczyć, bo mają drobne niedoskonałości, o których tylko ona wie. Wszyscy myślą, że jest chuda, jak patyk, a opisywana osoba zastanawia się nad odchudzaniem, bo nie podoba się jej np. brzuch. Nie jest płaski. Uda są idealne według innych, a ten ideał zakrywa się pod leginsami, żeby wszystko ukrywać. To nie jest takie proste. Jakaś osoba może wydawać się idealna, ale tak naprawdę nie musi nią być. Każdy ma jakieś kompleksy, ale odnosząc się do poprzedniego posta, trzeba to zaakceptować. Jednak kiedy nie umiesz się tym nie przejmować, to zrób coś z tym. Jeśli nie jesteś fit, a chcesz taka być, to co ci szkodzi? Odżywiaj się zdrowo, jedz 5 posiłków w ciągu dnia, pij dużo wody mineralnej, ogranicz do minimum spożycie cukru i soli, uprawiaj ulubiony sport. Tyle wystarczy, by być fit. Reszta rzeczy o głodówkach i innych rzeczach tego typu to mit! To już koniec tego posta. Mam nadzieję, że uświadomił Wam kilka drobiazgów. Dziękuję za ostatnie komentarze! Bardzo miło się je czytało. Cieszę się również z przybywających obserwacji. To duża motywacja do dalszego pisania. Teraz myślę tylko o blogowaniu i ciężko skupić mi się na szkole - powiedziała jednym oddechem lekko bełkocząc.
Ty mówisz o osobach chudych, które mają spieprzoną psychę. Ja mogłabym zaliczyć się do osób szczupłych, gdyby nie nogi i brzuch.
OdpowiedzUsuńMój blog
Kanał na YT
Strona na FaceBooku
No... można to tak określić.
UsuńNa pewno się zaliczasz, a to z brzuchem i nogami to mam tak samo ;)
UsuńMasz racje zgadzam się z tym co napisałaś. Ostatnio własnie miałam taką sytuacje, że ktoś mi powiedział że szczupła jestem i że waże z 55 kg..no ta osoba nie wie jaka jest prawda może i na tyle wyglądam ale waże zdecydowanie więcej, a mój brzuch i uda to dla mnie samej tragedia..ciągle próbuje się zmotywować do ćwiczeń, ale mi to nie wychodzi. Muszę jednak chyba coś zmienić, poprawić swój wygląd żeby czuć się lepiej sama ze sobą :) Super post :)
OdpowiedzUsuńTo co napisałaś jest prawdą bolesną ale jednak.
OdpowiedzUsuńPrawda, czysta prawda.
OdpowiedzUsuńOsobiście jestem zdania, że bycie fit to nie jest to samo co odchudzanie się specjalne. Bycie fit, to bycie osobą zdrową - po prostu. Dbasz o swoje ciało, zdrowie i już. Bez filozofii na temat liczenia kalorii, przeciążania swojego układu mięśni.
Fajny post :)
Mój blog-klik!:)
Zgadzam się z Tobą :)
UsuńNiestety istnieje wiele stereotypów, które mówią jak mamy wyglądać. Przy tym zapominamy, że to my mamy zdecydować jak się dobrze czujemy i że mamy żyć z własnym ciałem w zgodzie.
OdpowiedzUsuńmagdalens-blog.blogspot.com
Jest teraz tyle trików, aby ukryć to i owo ;d
OdpowiedzUsuńtzanetat.blogspot.com
Niestety :/
UsuńJa mam kompleksy całe życie :P Pracowałam długo jako modelka a i tak widziałam niedoskonałości. Wszyscy tak mamy, więc w pewnym momencie życia trzeba zaakceptować to czego nie da się zmienić.
OdpowiedzUsuńA w byciu fit przecież nie chodzi o to żeby być chudym więc argument "po co? przecież jesteś chuda" odpada. Zdrowie też jest fajnie :)
hedonisticat.com
według mnie wszystko zależy od naszego myślenia!
OdpowiedzUsuńhttps://karik-karik.blogspot.com/
Ja jestem osobą bez kompleksów, haa da się tak? da się! Wystarczy wierzyć w siebie i być z siebie zadowolonym. ;)
OdpowiedzUsuńhttp://daruciaa.blogspot.com/
Bycie fit a odchudzanie się to dwie różne sprawy. Dobrym rozwiązaniem jest ruch i zdrowe posiłki, lecz trzeba pamiętać, żeby nie popadać w skrajność. Od ciasteczek czy czekolady od razu nie przybierzemy na wadze :)
OdpowiedzUsuńhttp://sysiadelrey.blogspot.com/
Mam zamiar dać ci kolejną szansę (wiem, brzmi to pretensjonalnie, ale naprawdę takie nie jest). Pokładam zbyt dużą wiarę w ludzi :D. A ten post jest udowodnieniem mi, że nie pomyliłam się :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
SZELEST STRON
Dziękuję za kolejną szansę :D Mam nadzieję, że nie zawiodę!
UsuńWydaje mi się, że nie! Liczę na ciebie ;)
UsuńUważam, że każdy powinien przynajmniej spróbować zacząć się zdrowo odżywiać. Ja spróbowałam, nie żałuję i nie wyobraża się teraz wrócić do niezdrowego jedzenia. Kwestia tego jak poukładamy sobie to w naszej głowie. Mój blog, poświęcony będzie właśnie uświadamianiem ludziom prostych rzeczy jakie można zmienić w swoim żywieniu, by po prostu być zdrowszym.
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili liczę, że go odwiedzisz i zostawisz ślad po sobie http://vickyemikor.blogspot.com/